Dariusz Szopa, kierownik działu Blattin Technika
Ewolucja w podejmowaniu decyzji zakupowych wozów paszowych
Od pewnego czasu obserwujemy ewolucję dotyczącą decyzji zakupu wozu paszowego. Oznacza to, że jeszcze kilka lat temu sam zakup wozu paszowego był krokiem milowym w żywieniu. Natomiast od kilku lat widzimy tzw. „profesjonalizm w TMR-ze”.
Główne czynniki wpływające na decyzję dotyczącą zakupu wozu paszowego
Hodowcy bydła bardzo dużą wagę przywiązują do zakupu wozu pod kątem jego parametrów oraz możliwości, które pozwalają osiągnąć jak najlepszy TMR. Patrzą na wóz paszowy jak na inwestycję i oczekują jak najszybszego zwrotu kosztów tej inwestycji.
Wiadomo, że wóz paszowy musi wykonać jak najlepszy TMR. Składają się na niego trzy cechy: bardzo dobrze docięty, bardzo dobrze wymieszany i powtarzalny. Zmiana mentalności hodowców wynika z tego, że wielu z nich podchodzi do tego bardzo profesjonalnie i każdą z ww. cech rozbiera na czynniki pierwsze.
Kolejnym kryterium jeżeli chodzi o zakup wozu paszowego, jest jego czas pracy. W każdym gospodarstwie w obecnej sytuacji na rynku mocno liczone są koszty. Przykładowo: jeżeli wóz będzie pracował pół godziny dłużej każdego dnia, to przekłada się to rocznie na około 10 tysięcy złotych straty. Dodatkowo ważne jest to, że prawidłowy TMR powinien być jak najszybciej zrobiony. To jest istotne, ponieważ jest on wtedy luźny, odpowiednio napowietrzony. W przeciwnym razie TMR jest „zmęczony” i jego struktura nie jest już zachowana.
To są podstawowe czynniki wpływające na decyzję hodowców. Rynek wozów paszowych bardzo się zmienił na przestrzeni lat: dostępnych jest bardzo dużo marek wozów paszowych, w związku z czym hodowcy mają wybór, mogą testować różne dostępne opcje i coraz większy kładą na to nacisk.
Samojezdny wóz paszowy Blattin King Lion w Gospodarstwie Rolnym Pana Mariusza Tatys
Gospodarstwo Pana Mariusza Tatys to bardzo duża fabryka mleka, gdzie jest około tysiąca krów i ponad tysiąc sztuk młodzieży.
Świadomość właściciela jest bardzo duża. W gospodarstwie tym używano już kilkanaście wozów z różnymi systemami. Jestem przekonany do czteroślimakowego poziomego wozu Blattin King, natomiast musiałem przekonać również Pana Mariusza.
Było to łatwe, ponieważ cechuje go pełen profesjonalizm. Zarówno on, jak i ludzie, którzy go otaczają, czyli zootechnicy, odpowiedzialni również za park maszynowy, wiedzieli czego oczekują. Wiedzą, że wóz musi zrobić TMR o odpowiedniej strukturze, w jak najszybszym czasie, aby przekładało się to na ekonomię, a inwestycja bardzo szybko się zwróciła.
