Pan Mariusz Tatys to duży hodowca bydła w województwie dolnośląskim. Przez lata użytkował w swoim 960-hektarowym gospodarstwie wóz pionowy, jednak postanowił go zmienić na wóz poziomy – ze względu na jego liczne zalety. Najpierw zakupił w firmie Blattin wóz poziomy ciągany i służył mu przez rok. Później zdecydował się dodatkowo na zakup samojezdnego poziomego wozu Blattin King Lion. Dlaczego? Oto kilka z powodów:
- Mniejsze zaangażowanie obsługi – wóz samojezdny nie wymaga pracy dwóch operatorów – jedna osoba w zupełności wystarczy;
- Możliwość przygotowywania TMR-u dla mniejszych grup żywieniowych – przy wozie pionowym jest to niemożliwe, gdyż duża część TMR-u zostaje na ślimakach;
- Wyższa jakość TMR-u – jest on zdecydowanie lepiej docięty i wymieszany, przez co bydło nie jest w stanie go sortować;
- Oszczędność czasu – dzięki czterem ślimakom, czas mieszania, pobierania i podawania TMR-u krowom, jest zdecydowanie krótszy.
Efekt zmiany wozu z pionowego na poziomy?
– Zmiana wozu z dnia na dzień poskutkowała natychmiastowym wzrostem mleka o 1 litr, bez zmiany dawek, bez zmiany premiksów, bez zmiany składników – mówi zootechnik Pan Jakub Rojewski.
Zobacz cały reportaż na ten temat!